" W górnej Bielawie, stojący w pobliżu fabryki von Liehr'a, kamienny krzyż przypomina nam o wielkim głodzie. Bieda była tak okrutna, ze dwaj chłopcy, którzy przy drodze znaleźli kromkę zeschłego chleba, przy jej dzieleniu pokłócili się. W sprzeczce, "jeden z nich wyciągnął nóż i ugodził nim kolegę w pierś, zabijając go na miejscu" Jest to cytat ze zbioru "Sagi powiatu dzierżoniowskiego" napisanego przez B. Langsweld'a, nauczyciela z Dzierżoniowa i wydanego w 1921 r. w "Chronik von Langenbielau" F. Hoenow 1931, str. 99. Krzyż wykuty przez zabójcę, został umieszczony w murze ogrodzenia gospodarstwa, należącego wówczas do rodziny Werner (ul. Waryńskiego 27). Przeniesiono go na drugą stronę ulicy, gdyż po jej modernizacji i poszerzeniu, chodnik zachodni byłby w tym miejscu zbyt wąski. Aby tego uniknąć musiano usunąć mur ogrodzenia gospodarstwa. Bielawski obiekt należy do grupy krzyży z aureolą, a umieszczony na dolnym ramieniu znak, symbolizuje narzędzie zbrodni. /SyG/