Listopad 1949 r. - notatka nr CIA-RDP82-00457R003800440011-4
Niezwłocznie po zajęciu Krzystkowic Armia Radziecka rozpoczęła demontaż niezniszczonej fabryki materiałów wybuchowych z wykorzystaniem niemieckich jeńców wojennych i inżynierów wcześniej zatrudnionych w fabryce. Prace nadzorowali sowieccy specjaliści. Około 10 tysięcy (sic! - taki komentarz w raporcie) Niemców było zaangażowanych w rozbiórkę zakładu.
Wszystkie instalacje, łącznie z oświetleniową, zostały zdemontowane. Zadanie ukończono w sierpniu 1945 r. Wszystkie wymontowane urządzenia i chemikalia do produkcji ładunków wybuchowych i materiałów miotających zostały wysłane do ZSRR koleją. Niemieccy inżynierowie, technicy i ok. 2 tys. pracowników wcześniej zatrudnionych w fabryce zostali wywiezieni do ZSRR.
Komentarz: Fabryka należała do korporacji DYNAMIT aż do 1945 r. Stosownie do innego raportu część urządzeń z fabryki została pozostawiona Polakom na ich życzenie. Maszyny zostały przetransportowane do Bydgoszczy do tamtejszej fabryki prochu.
(załącznikiem do notatki jest schematyczny plan zabudowań fabryki - prawdopodobnie części gdzie dziś jest jednostka wojskowa)
--------------------------
Kwiecień 1953 r. - notatka nr CIA-RDP82-00457R007800160011-4
Fabryka amunicji i skład amunicji w rejonie Krzystkowice - Cieszów - Krzywa zostały zdemontowane. Instalacje są słabo chronione.
--------------------------
Ulme – Sprengstofffabrik bei Christianstadt (Krzystkowice) in der Niederlausitz