Góry Sowie. Dolina potoku Bielawicy. Dolina Bielawicy jest dość głęboka, zalesiona. rozcinająca pn.wsch.krawędź środkowej części grzbietu Gór Sowich pomiędzy Kuczabą (Hocke) i Kocim Grzbietem (Katzenkamm) a Chmieliną (Hopfenberg). Powyżej ostatnich zabudowań Nowej Bielawy dolina rozdziela się: i tak na zachód ciągnie się Ciemny Jar (Kohlgrund), a na pd. zach. wspina się stromo dolina Niedźwiedziego Potoku (Bärengrund)
którego źródła wypływają w rejonie Wyganickiej Polany i na wysokości ok 435 m n.p.m. u wylotu Ciemnego Jaru uchodzi do Bielawicy. Bielawica zaś w części źródłowej posiada dwa cieki, jeden wypływa spod Korczaka, a drugi poniżej siodełka oddzielającego Kalenicę od Słonecznej. Oba te potoki łączą się i dalej płyną Ciemnym Jarem.
...............Już od dziesięcioleci trapił gospodarzy Bielawy problem wody. W lutym 1913 r. odżył temat zapory wodnej. Prof. Gretschel z Wrocławia przeprowadził wstępne badania, przygotował raport i przekazał go władzom gminnym. Ekspertyzy dokonał geolog dr Dathe. Projekt budowy zapory otwierał kuszące perspektywy zaopatrzenia w wodę całego dzierżoniowskiego okręgu przemysłowego. Zapora miała być wzniesiona w Nowej Bielawie, koło gospody "Pod Złotym Sitem" u ujścia Niedźwiedziego Potoku do Bielawicy . Wstępny kosztorys opiewał na 800 000 marek. Nie stać było gminy na taki wydatek. Projekt odłożono ad acta.
Poniżej napisu "Kalenica", z kulminacją pod literami "ica", znajduje się grzbiet ze zboczami nazwanymi dopiero na mapie z 1936 r. jako "Linke i Rechte Hullehne, oraz obniżeniem na zboczu północnym, w dolinie między szczytami Kalenica (Sonnenstein) i Słoneczna (Sonnenkoppe). Na zboczach tego grzbietu, też zostały umieszczone tamy poprzeczne i studnie zbierające wodę dla bielawskich wodociągów (podobnie w Czarnym Jarze (Kohlgrund) i Niedźwiedziej Dolinie (Bärengrund). Nieprzetłumaczalne słowo pochodzi być może od nazwiska jednego z budowniczych wodociągów bielawskich. Pan Krzysztof Pludro oznaczył te miejsca jako "Huk" .