W 1929 r. pod szczytem Ślęży na nowo odkryto średniowieczną kopalnię, w której najprawdopodobniej wydobywano złoto. W związku z odkryciem podjęto prace archeologiczne. Kopalnia składa się z dwóch szybów - południowego o głębokości 6 m i północnego o głębokości 7 m. Oba szyby są połączone chodnikiem o długości ok. 7m. Znajdują się tam również dwie komory eksploatacyjne. Podczas prac archeologicznych znaleziono drewniane wyposażenie taki jak pień ze szczeblami służący jako drabina, rury odwadniające, naczynie z uchwytem, kołowrót do wyciągania urobku, młot, a także ceramiczne kafle z postaciami rycerzy pochodzące ze zburzonego zamku na szczycie Ślęży. Obecnie miejsce to ogrodzone jest zniszczoną już siatką. Szyb północny został przerobiony na nieczynne już dziś ujęcie wody dla schroniska - obudowane niskim betonowym budynkiem. Szyb południowy obudowano w kształt prostokąta i przykryto betonową płytą. Kopalnia jest niedostępna z uwagi na to iż przez większość roku oba szyby są wypełnione wodą. Na zdjęciu drewniane przedmioty znalezione w szybie północnym - rura odwadniająca, pień ze szczeblami - drabina, kołowrót do wyciągania urobku i inne mniejsze obiekty.